Forum MSMH "Rawelin"

Grunt, że w Galicji wszystko stabilnie i bez zmian.

Dzięki za informację!

Zobaczę, co się da zrobić, bo w podobnym terminie szykuje się msza na cmentarzu wojennym w Nieprześni, a obiecaliśmy pani Irenie, która jest opiekunką tej nekropolii, że się pojawimy.

Ale mi teraz głupio, że tak wyszło!
Straszna ze mnie ostatnio dzicz i generalnie staram się unikać ludzi. Nie wiedziałam, że to ktoś swój...

Ponieważ pokićkały mi się drogi, trafiłam wczoraj przypadkiem w okolicę cmentarza batowickiego. A skoro już mnie tam przywiało, to zajrzałam do pobliskiego fortu. Masakra. Ja wiem, że on został wysadzony po wojnie, ale te wszystkie murale i szał zarośli nie sprawiają dobrego wrażenia. Ale okazało si...

Kurcze, przypomniało mi się, że przecież na elewacji kamienicy przy Krzywej 12 były ładne strzałki LSR.
Nie wierzę, żeby przetrwały piaskowanie...

Niestety, nie obejrzanym tego obiektu dokładnie. Wystraszyłam się.
Trzeba będzie wrócić w to miejsce sromotnie, ale już z męską obstawą.

Pozwoliłam sobie dziś zajrzeć na podwórko pozostawiającej masę moich wątpliwości kamienicy pod numerem 4 przy ulicy Reymonta. Budynek jest tak bezstylowy, że nawet nie potrafię określić, czy powstał przed 1945 rokiem. Ale z jednym miałam rację. Schron pod nim rzeczywiście był. Otwarty nawet, ale bał...

W Krakowie - Mydlnikach, przy ulicy Balickiej, na terenie prywatnej posesji, przed domem o numerze 200, znajduje się słupowa kapliczka z figurą Matki Boskiej. Obiekt sam w sobie jest stary, pochodzi bowiem z pierwszej połowy XIX wieku. Jednak jego wartość historyczną istotnie zwiększa fakt, iż kolum...

Tak się domyśliłam ;) To chyba zamyka dyskusję. Swoją drogą myślę, że nie ma się co obrażać, tylko robić swoje. Nikt nie jest omnibusem, nie myli się jedynie ten, kto nic nie robi. Sama nieraz walę takie gafy, że aż piszczy. Ważne, żeby rozmawiać, prostować zawiłości, bez kłótni i z szacunkiem. Bard...

Ja się chyba zastrzelę!
Od pół roku się do Was wybieram, jak ta przysłowiowa sójka za morze, a akurat w tę sobotę zaplanowany mam wykład związany z pracą zawodową.

Mam jednak nadzieję, że mi schron nie ucieknie.

Widać nie wszyscy obuwie wycierają...

No cóż, wygląda na to, że trzeba się będzie kopsnąć na cmentarz i nagrobka po prostu poszukać, by ostatecznie wyjaśnić tą kwestię.

Przepraszam bardzo, ale i ja byłam obecna podczas wzmiankowanej rozmowy.
Nie usłyszałam całości, bo biegałam wokół Wieruszyckiego dworu z aparatem.

Franek D. chyba jednak ma dużo racji w swoim opisie wydarzeń.

Dzięki temu, iż nie byłam pewna, czy tabliczka znajduje się pod numerem 12, czy 14 przy ulicy Biskupiej, w sieni kamienicy pod dwunastką odkryłam piękną płytkę ceramiczną z danymi twórcy posadzki.

Trzeba będzie zacząć zaglądać do klatek schodowych.

lipton pisze:Przy Biskupiej 14 w hallu jest tabliczka "Obuwie wycierać"...

To prawda, jest. Dziękuję za informację!
Obuwie, rzecz jasna, wytarłam grzecznie, a było z czego.