schron na rynku w Oświecimiu

Czyli wszystko co interesujące
Awatar użytkownika
Darula
Mistrz
Posty: 9088
Rejestracja: 2008-12-21, 17:38
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

schron na rynku w Oświecimiu

Post autor: Darula »

Pewnie słyszeliście o tej sprawie, dzisiaj była nawet audycja w Radiu Kraków na ten temat... ale jak nie to poczytajcie.

Oświęcim: spenetrowali schron pod Tęczą
Wiemy już, co skrywa w podziemiach oświęcimska "Tęcza". Wczoraj, po blisko 50 latach, do poniemieckiego schronu pod płytą Rynku weszli ludzie. Wśród nich był reporter "Gazety Krakowskiej". W trakcie penetrowania podziemnych korytarzy okazało się, że akcję trzeba przerwać, bo strażacy natknęli się na groźne znalezisko.
Rynek Główny, godzina 9.10. Pod pawilon handlowy "Tęcza" podjedża straż pożarna. Zbiera się kilka osób, wśród nich wiceprezydent Jan Korzeniowski oraz członkowie klubu "Starówka". Zaraz nastąpi historyczna chwila. Po 47 latach mur dzielący schron od miasta ma zostać usunięty.
Gdy potężna ściana zamienia się w ruinę, w dole widać tylko gruz. Strażacy wchodzą do wnętrza schronu z aparatami, którymi mierzą stężenie gazów.
- Musimy sprawdzić, czy nie ma tam zabójczych związków w powietrzu - tłumaczą. - Jest czysto, możemy wejść.
Na dół opuszczona zostaje lina. Schodzimy po niej. Jesteśmy na miejscu. Pięć metrów pod ziemią. Ciemno i wilgotno. Tylko światła latarek wskazują drogę do kolejnych zakrętów. Po kilkunastu metrach okazuje się, że korytarz jest zamurowany. Ale zaraz spostrzegamy kolejną jego odnogę. - Jesteśmy teraz chyba pod dawnym ratuszem - mówi Tadeusz Firczyk z klubu "Starówka". Jeszcze jako młody chłopak dostał się do tego korytarza. Wiele pamięta. Dziś ma 72 lata i nie może się nadziwić, jak grube są tutejsze mury. - Ten schron przetrzymałby niejedno bombardowanie - mówi Tadeusz Firczyk. - Trzeba będzie wysiłku, żeby to teraz rozebrać...
Strażacy w pewnym momencie blokują drogę do jednego z korytarzy.
- Tam nie wolno. Znaleźliśmy coś, co wyglądem przypomina bombę lub pocisk lotniczy - tłumaczy starszy kapitan Ryszard Szklarski z oświęcimskiej straży pożarnej, dowódca akcji. - Swoich ludzi też tu nie poślę. Tu trzeba pirotechników.
Na górze analizujemy, to co zastaliśmy w bunkrze.
- Teraz wiemy, że korytarzy jest bardzo wiele. Niektóre są na dodatek zamurowane - mówi Jan Korzeniowski, wiceprezydent Oświęcimia. - Dopiero badania geofizyczne i geotermalne dadzą nam odpowiedź, ile pod rynkiem jest takich przejść.
Wiadomo, że bunkra nie da się wyburzyć mechanicznie, przy użyciu ciężkiego sprzętu. W grę wchodzi użycie silnych środków chemicznych. Więcej będzie wiadomo po analizie podziemi przez inżynierów z firmy, która ma zająć się likwidacją hitlerowskiego schronu.
Już w przyszłym tygodniu do Oświęcimia przyjedzie również wojewódzki małopolski konserwator zabytków. Bez jego zgody Oświęcim bunkra się nie pozbędzie. - Jestem dobrej myśli. "Tęcza" i schron znikną do 30 listopada - mówi Korzeniowski. - Na sylwestra zapraszam na Rynek, już bez tych reliktów przeszłości...

Oświęcim: schron pod Tęczą runie
Trwają prace nad zaprojektowaniem oświęcimskiego rynku. Już w piątek dowiemy się więcej o przyszłości głównego placu miasta.
Właśnie do magistratu dotarły wszystkie ankiety, w których oświęcimianie mogli wypowiedzieć się co do ostatecznego kształtu rynku.
Dziś też na godzinę 16 przewidziano spotkanie władz miasta z przedstawicielami firmy, która ma zaplanować wygląd serca miasta. - Opinie osób, które zechciały się wypowiedzieć w ankiecie w sprawie rynku, zostaną przedstawione jako materiał źródłowy projektantom - tłumaczy Bogusław Sobala, przewodniczący Rady Osiedla Stare Miasto i członek Klubu Starówka.
Również przedstawiciele magistratu liczą na to, że głos mieszkańców Oświęcimia będzie w tej sprawie kluczowy. - Bardzo chcemy, żeby to mieszkańcy podsunęli projektantom ostateczny kształt rynku - mówi Jan Korzeniowski, wiceprezydent miasta.
Plan działania w sprawie rynku jest już opracowany. Najdalej w przyszłym tygodniu do Oświęcimia przyjedzie wojewódzki konserwator zabytków, który ostatecznie oceni, w jakim stopniu rynek można zmienić.
Wokół wyburzenia pawilonu Tęcza robi się coraz goręcej. W ubiegłą środę na miejsce ściągnięto grupę saperów z Krakowa. Sprawdzali korytarze bunkra, który znajduje się tuż pod płytą główną rynku. Metr po metrze badali stare mury, by mieć pewność, że nie ma tu niebezpiecznych materiałów wybuchowych z czasów drugiej wojny światowej.
Na szczęście nie znaleźli niczego groźnego. To sygnał dla ekipy wyburzeniowej do rozpoczęcia prac. Czasu jest mało. Zgodnie z planem "Tęcza" ma zniknąć do 30 listopada tego roku.

Oświęcim: "Tęcza" legnie w gruzach
Mieszkańcy chcą ocalić stary, niemiecki schron. Za późno ale mamy tunele - mówią urzędnicy.
Mieszkańcy Oświęcimia nie mogą zrozumieć, dlaczego miasto zamiast burzyć schron nie zrobi w nim muzeum. Chcą napisać w tej sprawie petycję do Urzędu Miasta.
Tymczasem urzędnicy nie pozostawiają im złudzeń. Przekonują, że schron nadaje się do wyburzenia i nie ma już od tego odwrotu.
Mają dla wielbicieli historii miasta inną propozycję. Chcą odszukać tunele pod Rynkiem i to w nich zrobić muzeum.
Znajdujący się na oświęcimskim Rynku pawilon handlowy "Tęcza" i leżący pod nim poniemiecki schron najpóźniej na początku grudnia przestaną istnieć.
O ile brzydkiego pawilonu "Tęczy" mało kto żałuje, to o poniemiecki schron rozgorzał spór. Za dwa miesiące ma zostać z niego tylko gruz. Oburzeni tym są mieszkańcy. Apelują do władz miasta by te zmieniły swoją decyzję i zostawiły schron w spokoju.
- schron ma już swoje lata i wielu z nas przypomina o czasach okupacji - tłumaczy Edward Żołna, emeryt z Oświęcimia.
Mirosław Ganobis, miłośnik historii ziemi oświęcimskiej chciał by schron stał się czymś na kształt muzeum. Od kilku miesięcy przekonywał o tym na swoim blogu.
- Pomysł z wyburzeniem bunkra wydaje mi się chybiony, to mogło być miejsce, gdzie odtworzono by codzienne życie oświęcimian w czasie okupacji - wzdycha Ganobis.
Miasto nie skorzystało jednak z jego pomysłu i postanowiło pozbyć się bunkra.
Niestety, dla wszystkich zwolenników ocalenia bunkra sprawy zaszły już za daleko. Miasto znalazło już firmę, która za 110 tys. zł zburzy pawilon wraz z bunkrem. Urzędnicy zapewniają, że najpóźniej pod koniec i listopada oba obiekty znikną z powierzchni ziemi.
- Czekamy tylko na wymagane pozwolenia i burzymy - mówi Grażyna Majcherczyk z Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta. Pojawiła się szansa na to, by na Rynku znalazło się też coś dla miłośników historii. Na przebudowę centrum miasto dostało bowiem 750 tysięcy złotych z Oświęcimskiego Strategicznego Programu Rządowego.
- Wybraliśmy w przetargu najtańszą firmę - przyznaje Majcherczyk. Teraz resztę środków będzie można wydać na zagospodarowanie dziury po bunkrze i pawilonie i to tak, by zadowolił protestujących.
Władze miasta zaraz po wyburzeniu chcą wpuścić na Rynek archeologów. Mają oni odtworzyć trasę podziemnych tuneli. To ma być szansa na przyciągniecie turystów.
-schron to nie wszystko, Rejon Rynku jest słabo rozpoznany, chcemy odtworzyć trasę podziemnych tuneli pod nim, a potem pomyślimy jak je wykorzystać - usłyszeliśmy w oświęcimskim magistracie. Ustalono już, że od bunkra do budynku dawnego ratusza (teraz znajduje się tam m.in. pub Yagga Bar), prowadzi podziemny tunel. Archeolodzy sprawdzą czy oświęcimski Rynek nie kryje więcej takich tajemnic.
Miasto nie skorzystało jednak z jego pomysłu i postanowiło pozbyć się bunkra.
Niestety, dla wszystkich zwolenników ocalenia bunkra sprawy zaszły już za daleko. Miasto znalazło już firmę, która za 110 tys. zł zburzy pawilon wraz z bunkrem. Urzędnicy zapewniają, że najpóźniej pod koniec i listopada oba obiekty znikną z powierzchni ziemi.
- Czekamy tylko na wymagane pozwolenia i burzymy - mówi Grażyna Majcherczyk z Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta. Pojawiła się szansa na to, by na Rynku znalazło się też coś dla miłośników historii. Na przebudowę centrum miasto dostało bowiem 750 tysięcy złotych z Oświęcimskiego Strategicznego Programu Rządowego.
- Wybraliśmy w przetargu najtańszą firmę - przyznaje Majcherczyk. Teraz resztę środków będzie można wydać na zagospodarowanie dziury po bunkrze i pawilonie i to tak, by zadowolił protestujących.
Władze miasta zaraz po wyburzeniu chcą wpuścić na Rynek archeologów. Mają oni odtworzyć trasę podziemnych tuneli. To ma być szansa na przyciągniecie turystów.
- schron to nie wszystko, Rejon Rynku jest słabo rozpoznany, chcemy odtworzyć trasę podziemnych tuneli pod nim, a potem pomyślimy jak je wykorzystać - usłyszeliśmy w oświęcimskim magistracie. Ustalono już, że od bunkra do budynku dawnego ratusza (teraz znajduje się tam m.in. pub Yagga Bar), prowadzi podziemny tunel. Archeolodzy sprawdzą czy oświęcimski Rynek nie kryje więcej takich tajemnic.

Losy bunkra w rękach konserwatora
Ta decyzja może zaważyć na przyszłości Rynku Głównego w Oświęcimiu. Małopolski konserwator zabytków wkrótce zdecyduje, czy wydać zgodę na rozbiórkę poniemieckiego bunkra, na którym posadowiony jest dom towarowy „Tęcza”. Jeśli odpowiedź będzie negatywna, mogą przepaść rządowe pieniądze na rewitalizację oświęcimskiego Rynku.
Władze miasta spotkają się z konserwatorem 6 listopada. Jego opinia jest wiążąca, bo poniemiecki schron ma wartość historyczną.
– Jesteśmy dobrej myśli. Sądzimy, że konserwator wyda zgodę na rozbiórkę bunkra – powiedział prezydent Janusz Marszałek. Posadowiona na nim „Tęcza” ma zniknąć z krajobrazu miasta do końca listopada.
W zeszłym tygodniu doszło do spotkania stron zainteresowanych przyszłością oświęcimskiego Rynku Głównego z architektami gliwickiej firmy PA Nova, której magistrat zlecił sporządzenie wariantów koncepcji rewitalizacji centrum miasta.
– Ta firma już w przeszłości przygotowała warianty rewitalizacji z uwzględnieniem istnienia „Tęczy”. Goni nas czas i stąd też nie rozpisaliśmy konkursu na zagospodarowanie Rynku, lecz powierzyliśmy to zadanie firmie z Gliwic – tłumaczy wiceprezydent Jan Korzeniowski.
Istotnie, by wykorzystać 750-tysięczną dotację z Oświęcimskiego Strategicznego Programu Rządowego, miasto musi ją wydać do końca tego roku. Co prawda istnieje możliwość, by fundusze zostały przesunięte na następny rok, co miał obiecać miastu były wojewoda małopolski, a obecny szef MSWiA Jerzy Miller, jednak szanse na to są niewielkie.
Oświęcimianie, którzy wypełnili przygotowane przez miasto ankiety, w większości opowiedzieli się za zburzeniem „Tęczy” wraz z poniemieckim bunkrem. Jednym z nielicznych wyjątków jest znany kolekcjoner Mirosław Ganobis. Już przed rokiem apelował on, by zamiast burzyć schron, urządzić w nim muzeum poświęcone mieszkańcom ziemi oświęcimskiej niosących pomoc więźniom Auschwitz. Ciepło o tym projekcie wypowiadał się Piotr Cywiński, dyrektor Muzeum Auschwitz.
– Do dnia dzisiejszego nie otrzymałem żadnej oficjalnej odpowiedzi ze strony miasta – mówi Ganobis. – W związku z tym, że konserwator wstrzymał na razie wyburzenie samego bunkra, postanowiłem wysłać do niego moje stanowisko i apel, który wcześniej wysłałem do władz miasta.
W wypowiedziach dla mediów suchej nitki na propozycji Ganobisa nie pozostawił prezydent Janusz Marszałek.
Podczas spotkania z przedstawicielem firmy PA Nova – architektem Stanisławem Lessaerem większość uczestników opowiedziała się za całkowitym wyłączeniem ruchu samochodowego z przebudowanego Rynku. Jedynie przedsiębiorcy, którzy prowadzą działalność w Rynku optowali za nieskrępowaną możliwością dojazdu do sklepów samochodów z towarem. Wszyscy bez wyjątku chcą, by Rynek stał się prawdziwą wizytówka miasta, z zachowaniem historycznego charakteru tego miejsca.
Niewykluczone, że dla celów komercyjnych zostaną wykorzystane podziemia pod dawnym ratuszem, który do 1863 r. stał na środku Rynku. Trwają badania geofizyczne, które wykażą, czy będzie to możliwe.

Kto zrobi interes na niemieckim bunkrze?
Galeria w dawnym niemieckim bunkrze? O pozostawienie na oświęcimskim Rynku Głównym militarnej "pamiątki" po hitlerowcach zaapelował do władz miasta kolekcjoner i znawca historii Oświęcimia, Mirosław Ganobis. Magistrat skłania się do wyburzenia obiektu szpecącego serce miasta nad Sołą.
Na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku na poniemieckim bunkrze postawiono olbrzymi (i brzydki) dom towarowy Tęcza. Od kilku lat oświęcimski magistrat dąży do wyburzenia szpecącego centrum miasta budowlanego potworka. W lipcu tego roku magistrat nabył 2/3 udziałów w budowli. Objęto za blisko 2 mln zł, udziały od dwóch dotychczasowych współwłaścicieli obiektu. Trzeci wciąż nie godzi się na sprzedaż miastu swojego pakietu. Nie zadowala go kwota 900 tys. zł. proponowana przez Urząd Miejski. Prezydent Janusz Marszałek przekonuje, że większościowy współwłaściciel, czyli miasto, ma bezpośredni wpływ na zagospodarowanie nieruchomości.
– Może żądać sądowego zniesienia współwłasności ze spłatą mniejszościowego udziałowca – przekonuje prezydent Oświęcimia.
Tyle teoria. W praktyce, ewentualna sądowa batalia może ciągnąć się latami. Prezydent aż tyle czasu nie ma, bo kolejne wybory już za dwa lata, a do tego czasu trzeba się wykazać przed elektoratem spektakularnym sukcesem. A takim niewątpliwie byłoby zburzenie Tęczy. W przyszłym roku magistrat chciałby rozpocząć odkładany od dwóch lat remont zdewastowanej płyty Rynku Głównego. Pieniądze na ten cel zostały ujęte w Oświęcimskim Strategicznym Programie Rządowym. Tyle że jeśli mniejszościowy udziałowiec stanie okoniem, nici z szybkiej rewitalizacji serca miasta. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że mieszkanka Śląska byłaby skłonna sprzedać swoje udziały za ok. 1,5 mln zł.
Udało nam się wejść do wnętrza bunkra. Dziś mieści się w nim magazyn sklepu z elektroniką, który funkcjonuje na dobudowanym piętrze.
Foto: lor

A schron niech zostanie...
Wyburzenie Tęczy tak, ale z zachowaniem bunkra – apeluje w liście do władz miasta Mirosław Ganobis, oświęcimski kolekcjoner i miłośnik historii miasta nad Sołą.
– schron jest mały, o czym świadczą archiwalne zdjęcia. W trakcie budowy Tęczy został obudowany pustakami i stąd to wrażenie, że jest potężny – dowodzi Ganobis. Twierdzi, że nie ma drugiego miasta w Polsce, gdzie na rynku niemieccy okupanci wybudowali schron. – Może więc powinniśmy to wykorzystać? – zastanawia się Ganobis.
schron skrywa wiele tajemnic. Ponoć jest połączony podziemnym przejściem z oddalonym o kilkadziesiąt metrów starym ratuszem. Tak twierdzi inny znawca historii Oświęcimia, Tadeusz Firczyk. Kilka lat temu zwiedził owe tajemne przejście. Przekonuje, że w podziemiach starego ratusza, zanim powstał w nich pub, istniało wejście do bunkra. Miano je zamurować podczas prac adaptacyjnych.
Ganobis proponuje, by zamiast burzyć schron, obudować go siatką, a na niej namalować, wzorując się na przedwojennej pocztówce, lustrzane odbicie każdej strony ówczesnego Rynku.
– W środku bunkra stworzyłbym stałą wystawę poświęconą okresowi niemieckiej okupacji miasta. Ekspozycja dotyczyłaby pomocy jaką nieśli mieszkańcy miasta więźniom Auschwitz oraz wysiedlenia Polaków i Żydów z miasta – kontynuuje historyk.
Sam ma w kolekcji sporo zdjęć z tego smutnego dla miasta okresu. Widać na nich m.in. rodziny przechodzące z małymi dziećmi przez Rynek czy pewnych siebie okupantów. Dysponuje też fotografiami robionymi z ukrycia przez mieszkańców.
– Po obejrzeniu tej wystawy, turyści przechodziliby wspomnianymi przez Tadeusza Firczyka podziemiami do ratusza. W tym budynku odnowiłbym dawne cele UB, o których istnieniu mało kto dziś wie – kontynuuje Ganobis. Teraz w jednej z nich trzyma się miotły i wiadra do mycia klatki schodowej. W drugiej są ubikacje dla klientów pubu.
Do pomysłu wykorzystania bunkra i pobliskiego ratusza Mirosław Ganobis chciałby przekonać zarówno władze Oświęcimia, jak i dyrekcję Muzeum Auschwitz.
– Moim zdaniem byłby to doskonały pomysł na przejęcie turystów, którzy dziś tak naprawdę przyjeżdżają nie do Oświęcimia, lecz do byłego obozu – kwituje z przekąsem.
Załączniki
Tak to wyglÂądaÂło!
Tak to wyglÂądaÂło!
osw.jpg (32.9 KiB) Przejrzano 16906 razy
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Awatar użytkownika
Łukasz
Ekspert
Posty: 2526
Rejestracja: 2009-01-02, 16:00
Lokalizacja: Kressendorf

Post autor: Łukasz »

hmmm szczytna ide pozostawienia schronu i wydaje mi się dość realna, jednak aż się boję pomyślec jak mógłby wyglądać po rewitalizacji.

No ale pewnie zająłby się tym ktoś kto ma wiedzę na ten temat... mam nadzieję.
Awatar użytkownika
Darula
Mistrz
Posty: 9088
Rejestracja: 2008-12-21, 17:38
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Darula »

Oświęcim: Kruszą schron na Rynku
Zaczęła się najbardziej ekscytująca faza prac rozbiórkowych prowadzonych na środku oświęcimskiego Rynku.

Szpecącej centralny plac miasta topornej konstrukcji pawilonu handlowego "Tęcza" już nie ma. Postawiono go kilkadziesiąt lat temu na poniemieckim schronie przeciwlotniczym. Teraz przyszła pora ostatecznego rozrachunku z potężnym bunkrem. Maszyna wyposażona w słusznych rozmiarów młot pneumatyczny kruszyła wczoraj powoli szarobure betonowe ściany. schron nie poddawał się tak łatwo.

- Jako dzieci biegaliśmy po jego szczycie. Na dachu były wtedy ustawione wkoło takie kamienne bloki, które miały chyba zabezpieczać przed odłamkami w razie trafienia bombą. Myśmy się wdrapywali na schron. A milicja nas goniła - opowiadali z uśmiechem przyglądający się historycznej rozbiórce oświęcimianie, panowie Ryszard i Jurek. - A niech walą. Nie ma czego żałować! - komentowali.

:cry:
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Awatar użytkownika
Darula
Mistrz
Posty: 9088
Rejestracja: 2008-12-21, 17:38
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Darula »

Film http://www.kasztelania.pl/tecza.php

Warto zobaczyc - pokazuje wnetrze i fanty ze środka 8-)
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Awatar użytkownika
Grzesław
Redaktor
Posty: 783
Rejestracja: 2008-12-31, 09:50
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Grzesław »

Firma rozbiurkowa wywiązała się z zadania i buklier do konca 209 roku zostal rozebrany.
Pozostała dziura na placu. :-/
Grzesław DeZoo
Awatar użytkownika
lipton
Ekspert
Posty: 2572
Rejestracja: 2008-12-29, 16:17
Lokalizacja: Nova Sandecz

Post autor: lipton »

A na ryneczku stanie pewnie kolejny JPII dłuta p. Dźwigaja (z całym szacunkiem dla obu)
Polka na erkaem i granaty... Orkiestra tusz!
Awatar użytkownika
Darula
Mistrz
Posty: 9088
Rejestracja: 2008-12-21, 17:38
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Darula »

No i koniec...

Rynek bez śladu okupacji
Jeśli nie będzie większych niespodzianek, dzisiaj na oświęcimskim Rynku nie powinno być śladu po bunkrze, symbolu niemieckiej okupacji miasta w czasie II wojny światowej.


Wczoraj ekipa wrocławskiej firmy, która prowadzi prace rozbiórkowe, rozbijała ostatnie fragmenty żelbetonowych ścian ogromnego schronu przeciwlotniczego, który Niemcy wybudowali na samym środku Rynku w 1943 roku. Wcześniej wyburzyła "Tęczę", pawilon handlowy z lat 60., który w części wspierał się na bunkrze. - Jutro powinno być po wszystkim. Nie było łatwo, chociaż nie był to pierwszy taki obiekt, który burzyliśmy. Nie chodzi o grubość ścian, ale elastyczny materiał, jaki tutaj zastosowano przy budowie. W efekcie ciężko było kruszyć ściany, po prostu odpadały jedynie małe kawałki, co wydłużało prace. Do tego dochodziły pręty, które trzeba było ciąć palnikiem - mówił wczoraj jeden z robotników.


Dla starszych oświęcimian i nie tylko była to ostatnia okazja, by zabrać sobie na pamiątkę kawałek bunkra. - Pamiętam Rynek sprzed wojny, gdy poza pomnikiem Jana Nepomucena, była tutaj jeszcze tylko studnia. Cieszę, że doczekałem dnia, gdy zniknie ten schron - powiedział nam pan Zygmunt. (BK)
Dziennik Polski
Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Awatar użytkownika
lipton
Ekspert
Posty: 2572
Rejestracja: 2008-12-29, 16:17
Lokalizacja: Nova Sandecz

Post autor: lipton »

Jan Nepomucen powinien tam stanąć, jak onegdaj...
Polka na erkaem i granaty... Orkiestra tusz!
ODPOWIEDZ