Forum MSMH "Rawelin"

Analizując mapy i zdjęcie lotnicze okolic Młynki wpadłem na trop prowadzonych tam prac ziemnych. Podejrzewałem rowy przeciw czołgowe, więc aby zweryfikować hipotezę wykonałem dzisiaj krótki rekonesans i oto efekty:









Rowy znajduja się w lesie za kamieniołomem w Młynce i sa bardzo dobrze zachowane.
Jak tylko znajdę chwilę czasu to postaram sie naszkicować ich przebieg i wrzucę mapkę na forum

W dniu dzisiejszym dokładniej prześledzilem w terenie położenie wspomnianego wcześniej rowu i przeszedłem z GPS-em, od punktu który udało mi się ustalić najbardziej na północ (przy ogrodzonym terenie ze stawami) do autostrady i później namierzyłem jeszcze fragment na południe od niej. Bardzo możliwe, że jest on również widoczny dalej na południe, ale ze względu na brak czasu i zbliżający się zmrok nie dotarłem dalej.
A oto plan z połozeniem omawianego obiektu:



I bardziej szczegółowy plan:



Łącznie jest to odcinek około 2,1 km. Na północ od autostrady bardzo dobrze zachowany, zasypany tylko w tych miejscach, gdzie przecina się z drogami. Na południe od autostrady w stanie znacznie gorszym, głównie ze względu na bliskość dróg i zabudowań, a co za tym idzie pewnej ilości śmieci, do tego miejscami mocno zrośnięty.

Jeszcze kilkadziesiąt metrów na południe i doszedłbyś do świetnie zachowanych linii okopów ciągnących się od Frywalda w kierunku wschodnim i zachodnim. Na zachodzie zataczają łuk wokół kamieniołomu. W kilku miejscach są to dwie, a nawet trzy linie mocno zygzakujące.

Komora kablowa koło Przeginii.
Korzystając z pieknej pogody w sobotę odwiedziłem kilka miejsc w okolicach Krakowa, między innymi Przeginię, gdzie z niemałym trudem (potwornie zaronięta pokrzywami i innym zielskiem) odszukałem komorę kablową:





Komora prawie po brzegi zasypana śmieciami (tu Darula mielibyście lepsze miejsce do popisu z oczyszczaniem niż w Brzoskwini) i dość mocno poobijana.



Wyrwane zostało nawet kolucho drabinki



Komorę pomierzyłem (te wymiary które się dało) i porównałem później z komorą z okolic Brzokwini - komory są praktycznie idnentyczne.
Rozmawiałem też z dwoma starszymi Panami, którzy opowiedzieli mi, że kable, które wychodziły ze studzienki po wojnie każdy z mieszkańców wykopywał ze swojego pola i miały przeróżne zastowanie w gospodarstwach (jeden z nich z lekkim sentymentem wpominał, że tak dobrych koszy na ziemniaki, jak te zrobione z tych kabli, to już później nie miał ).
Obaj również zgodnie wskazali kierunek w którym prowadziły kable i był to mniej więcej kierunek na Sułoszową.

Komora w Młynce odnaleziona w dniu dzisiejszym. Niestety głowice kablowe zostały zdemontowane... młotkiem. Przypuszczamy, ze stało sie to niedawno. W pobliżu znaleźlismy destrukt betonowego zamkniecia otworu wejsciowego.

Komora po wojnie nie została zinwentaryzowana o czym swiadczy brak numeru ewidencyjnego malowanego wewnatrz.

Kilka zaległych zdjec z terenu:
- rów przeciw czołgowy na południe od Młynki

Kolejne zaległe zdjecia z badań terenowych - komora kablowa w Młynce. Niestety wychodzące z komory kable na południe po kilku metrach sa zerwane, a na wschód przechodzą przez ogrodzony teren prywatny. Ale kierunkowo prawdopodobnie dochodzą do 668 w Młynce.

Jest też kolejna komora - Dubie.

I jeszcze jedna - Siedlec.
Komora została wykopana i przeniesiona 30 metrow w czasie budowy domu. Słuzy teraz jako zbiornik na deszczówke.

Komora w Młynce odnaleziona w dniu dzisiejszym. Niestety głowice kablowe zostały zdemontowane... młotkiem

Darula a jakieś fragmenty zostały po przyłączach bo odciski fajne:)

Niestety tylko części mocowania głowicy na szpilkach wystajacych ze sciany

Ostatni wypad terenowy w tym roku. Spacerek niczego sobie, przeszliśmy ok. 10 km wzdłuz okopów i stanowisk strzeleckich w okolicach Góry Wietrznik, Grzybowej Góry, Skały Brandysowej i Dolinki Będkowskiej.
O tej porze roku okopy prezentuja sie świetnie, a nad Skałą Brandysową znajduje się kochbunker.

Nie wydarli jednego Kocha, to chcieli wyrwać drugiego...

Bardzo ładny Koch i fajny spacerek . Szkoda, że nie mogłem się z Wami wybrać.