Cart

czwartek, 21 styczeń 2010

Promocja książki "Wokół placu Inwalidów"

W dniu 21 stycznia w Oddziale Muzeum Historycznego Miasta Krakowa przy ul. Pomorskiej odbyła się uroczysta promocja książki Anny Marszałek (MHK) i Mariusza Bembenka (MSMH Rawelin) "Wokół placu Inwalidów". Spotkanie prowadził dyrektor ds. naukowych Muzeum Historycznego   Jacek Salwiński.

Pomysł napisania przewodnika pojawił się podczas Nocy Muzeów w 2007 roku, przy okazji wystawy "Plac Inwalidów - historia miejsca", której autorem był Mariusz Bembenek. Zwiedzający, szczególnie mieszkańcy okolic placu pytali o foldery czy wydawnictwa związane z wystawą, ale wtedy nic takiego nie powstało. Dziełem Anny Marszałek jest część przewodnika poświęcona historii i architekturze, natomiast Mariusz zajął się tematem schronów przeciwlotniczych. Zdaniem obydwojga Autorów, plac Inwalidów, miejsce, które wiele osób traktuje jako zwykły przystanek, punkt przesiadkowy w drodze do pracy czy na zajęcia, warte jest odkrycia. Podczas pracy nad książką, Autorzy korzystali z różnego rodzaju archiwaliów, wspomnień, planów, zbiorów własnych oraz MHK i Archiwum Państwowego w Krakowie. Dużą część tych materiałów możemy zobaczyć w przewodniku.  Wielkim atutem wydawnictwa jest właśnie ciekawa ikonografia, szczególnie zdjęcia z okresu XX-lecia międzywojennego i II wojny światowej. Mariusz Bembenek zamieścił w przewodniku dokładne plany i dane techniczne schronów, którymi opiekuje się Stowarzyszenie „Rawelin”, nazwiska właścicieli firm, które budowały obiekty oraz zdjęcia wnętrz. Jak podkreśla, niektóre z materiałów ujrzały światło dzienne dopiero przy okazji wydania książki. Podczas spotkania na Pomorskiej prezentację na temat naszych dotychczasowych dokonań oraz współpracy z MHK w ciągu prawie czteroletniej „przygody” ze schronami przedstawił Szymon Kalicki. Była to okazja, by trochę powspominać trudne początki prac przy schronach, jak też miłe chwile, kiedy Stowarzyszenie udostępniło schrony zwiedzającym.

Dzięki publikacji możemy też poznać najnowsze dzieje placu. W lutym 1989 roku, gdy nosił on jeszcze nazwę plac Wolności, a jego centralnym punktem był charakterystyczny „słup”, czyli Pomnik Wdzięczności, odbyły się tu demonstracje studentów i młodzieży szkolnej przeciwko obecności wojsk radzieckich w Polsce. Demonstranci przebrani w mundury przypominające umundurowanie ZSRR zorganizowali na ulicach Krakowa happening „Armia Radziecka z tobą od dziecka”. Punktem docelowym miał być pomnik na placu. Przebieg wydarzeń udokumentował Mariusz, a zdjęcia z 23 lutego 1989, których małą próbkę znajdziemy w przewodniku, zaprezentował na spotkaniu w muzeum.

Książkę Anny Marszałek i Mariusza Bembenka „Wokół placu Inwalidów” można kupić w siedzibie Muzeum Historycznego Miasta Krakowa przy ul. Pomorskiej 2, w Sklepie Muzealnym (Pałac Krzysztofory, Rynek Główny 35) oraz za pośrednictwem strony www.sklep.mhk.pl

Jeszcze jedna prezentacja, autorstwa Grzegorza Jeżowskiego z MHK przy Pomorskiej (dawna siedziba gestapo), dotyczyła planów związanych z nową ekspozycją muzealną, którą będzie można zobaczyć już w listopadzie. Będzie ukazywać przede wszystkim losy osób poszkodowanych przez systemy totalitarne od czasów okupacji do 1956 roku. Poznamy historie prześladowanych i ich katów – dokumenty, relacje, nagrania, a oprócz tego – pamiątki związane z budową Domu Śląskiego, w którym mieści się muzeum oraz fundatorami - Towarzystwem Obrony Kresów Zachodnich. Grzegorz podkreślał, że MHK Oddział Pomorska zwraca się z prośbą do osób, których krewni byli przetrzymywani czy przesłuchiwani w czasie wojny w Domu Śląskim o udostępnienie zachowanych  dokumentów, wspomnień czy pamiątek związanych z tym miejscem.

Sala wystawy stałej, w której miało miejsce to wydarzenie, wypełniona była po brzegi zaproszonymi gośćmi i osobami zainteresowanymi historią naszego Miasta. Program imprezy, jak i oprawa muzyczna, którą zapewniło trio akordeonowe „acc. to be”, spotkały się z bardzo dobrym przyjęciem zebranych. Na zakończenie wszyscy zostali zaproszeni na mały poczęstunek, którego sponsorem była Cukiernia Śliwa z Krakowa.


(Wiadomości Lokalne Dz.V kwiecień (cz.1), czerwiec (cz.2) 2010)

 

Plac Inwalidów – miejsce warte odkrycia. Ten punkt przesiadkowy w drodze do pracy czy na uczelnię ma naprawdę niezwykłą historię. Wystarczy spojrzeć w górę i przyjrzeć się kamienicom, albo… schylić głowę i wejść do schronu przeciwlotniczego – przekonują autorzy przewodnika „Wokół placu Inwalidów”.

Anna Marszałek, na co dzień związana z Oddziałem Muzeum Historycznego Miasta Krakowa w Fabryce Schindlera przy ul. Lipowej jest historykiem. Mariusz Bembenek z Małopolskiego Stowarzyszenia Miłośników Historii „Rawelin”, pracuje na AGH, natomiast od lat pasjonuje się zgłębianiem historii naszego miasta, szczególnie w latach okupacji niemieckiej. Autorzy przewodnika postanowili zainteresować mieszkańców Krakowa i turystów miejscem, które, chociaż nie znajdziemy go w folderach opisujących zabytki, zasługuje na uwagę. 21 stycznia w Oddziale MHK przy ul. Pomorskiej odbyła się promocja książki. Skąd pomysł na tak oryginalny przewodnik? W 2007 roku z okazji Nocy Muzeów, przez kilka dni na pl. Inwaidów prezentowana była wystawa plenerowa autorstwa Mariusza Bembenka, którą zrealizował z pomocą Moniki Bednarek i Barbary Zbroi. Wystawa „Plac Inwalidów – historia miejsca” spotkała się z ogromnym zainteresowaniem. Należy dodać, że zarówno ją jak i wydanie przewodnika współfinansowała Rada Dzielnicy V Krowodrza. - Krakowianie, a w szczególności mieszkańcy dzielnicy pytali o foldery czy jakieś wydawnictwo towarzyszące tej wystawie, wtedy jednak nic takiego nie było. Dlatego zrodziła się idea, by przewodnik powstał – wyjaśnia Anna Marszałek.

Latarnia umarłych i ogród dla stolicy. Zanim zaczęła poznawać historię placu, traktowała go jako zwykły punkt przesiadkowy w drodze do pracy (wtedy jeszcze Oddział MHK przy ul. Pomorskiej) czy do kina „Mikro”.Z biegiem czasu pisanie przewodnika stało się dla niej wielką przygodą. - Korzystałam z biografii, wspomnień różnych osób, artykułów prasowych i innych archiwaliów. Szczególnie wspomnienia sprzed kilkudziesięciu lat czy nawet z XIX wieku opisujące to miejsce pozwoliły mi w inny sposób spojrzeć na plac, na kamienice – mówi autorka. (…) Zafascynowała ją historia kapliczki znajdującej się w parku Krakowskim. Okazało się, że jest o wiele starsza niż podawano w informacjach, do których początkowo dotarła. – To przykład tzw. latarni umarłych. Były to swego rodzaju znaki, które stawiano w okolicach cmentarzy lub szpitali zakaźnych. Bywało, że po prostu oznaczały drogę do jakiegoś miejsca. I właśnie ta kapliczka znaczyła drogę do Łobzowa, a pod koniec XIX wieku została przeniesiona na teren parku – wyjaśnia Anna Marszałek.

Podziemne lekcje historii. O tym, że mieszkańców Krakowa fascynują schrony przeciwlotnicze,można się przekonać co najmniej dwa razy do roku – w listopadzie, podczas Dnia Otwartych Drzwi Muzeów Krakowskich i w maju, w czasie Nocy Muzeów. Do podziemnych obiektów z 1944 roku, udostępnianych przez Stowarzyszenie „Rawelin” ustawiają się wtedy długie kolejki. Nic dziwnego – w Polsce wciąż jest mało tego typu budowli, które można bezpiecznie zwiedzić. Drugi z autorów przewodnika – Mariusz Bembenek od początku, czyli od czterech lat uczestniczy w udostępnianiu schronów zwiedzającym. - Kiedyś w stowarzyszeniu pasjonowaliśmy się Twierdzą Kraków, którą zwiedziliśmy wzdłuż i wszerz. Nagle ktoś przypomniał sobie, że są takie podziemia w centrum miasta. Gdy już, po uzyskaniu odpowiednich zezwoleń weszliśmy do schronów, trzeba było się dowiedzieć, czym w ogóle były i jak powstały. Stąd badania archiwalne, które przeprowadziłem. Część materiałów na temat schronów była już pokazywana na wystawie w 2007 roku, niektóre dopiero teraz, dzięki przewodnikowi ujrzały światło dzienne - mówi. W przewodniku znajdziemy dokładne plany i dane techniczne, nazwiska właścicieli firm, które budowały obiekty oraz zdjęcia wnętrz i m.in. oznaczeń ukryć zlokalizowanych w piwnicach kamienic. Dotychczas stowarzyszenie uporządkowało i oczyściło z ziemi i śmieci trzy schrony: nr 2 przy ul. Królewskiej, nr 7 w parku Krakowskim i nr 8 przy pl. Inwalidów. Organizowano w nich wystawy m. in. plakatów z okresu II wojny światowej, na te- mat budowy i lokalizacji schronów oraz historii placu Inwalidów. Oprócz tego członkowie „Rawelinu” prezentują swoje prywatne zbiory poświęcone obronie przeciwlotniczej. Każdy zwiedzający może wziąć eksponaty do ręki i zrobić sobie w beto-nowych korytarzach pamiątkowe zdjęcie np. w hełmie Luftschutzu. Stowarzyszenie współpracuje też ze szkołami, udostępniając schrony w ramach lekcji historii.

„Armia Radziecka z tobą od dziecka”. 23 lutego 1989 Mariusz Bembenek był świadkiem ważnego epizodu z najnowszej historii placu Inwalidów. „Uzbrojony” w aparat fotograficzny, uczestniczył w tzw. wydarzeniach krakowskich –manifestacjach studentów i młodzieży szkolnej przeciwko obecności wojsk sowieckich w Polsce. – Początkiem manifestacji był 17 lutego – ósma rocznica rejestracji Niezależnego Zrzeszenia Studentów. 21 lutego krakowscy studenci domagali się uwolnienia Vaclava Havla, natomiast 23 lutego zorganizowali happening „Armia Radziecka z tobą od dziecka”. Data była nieprzypadkowa – 23 lutego to był dzień Armii Radzieckiej obchodzony w ZSSR bardzo hucznie – wyjaśnia Mariusz Bembenek. Happening rozpoczął się o godz. 15. Przed Collegium Novum zaczęły się zbierać tłumy młodzieży w przebraniach przypominających radzieckie mundury. Były charakterystyczne czapki, czerwone gwiazdy, pojawiły się „pojazdy pancerne”, niesiono też portret Gorbaczowa z umieszczoną na czole tarczą strzelecka. Sprzed uczelni tłum ruszył Plantami i ulicą Szewską do Rynku. Pod pomnikiem Mickiewicza nie mogło się obyć bez przemówień generałów i wręczania orderów „za szybki i sprawny odwrót w 1920 roku”. Z Rynku grupa, mijając autobus z milicjantami, którzy nie interweniowali, skierowała się w stronę placu Inwalidów (wówczas Wolności), pod pomnik. - W stronę pomnika rzucano jogurty, zakupione w delikatesach, które istnieją przy pl. Inwalidów do dziś. Nastąpiło też „rozbrojenie” armii. Czołgi poszły na złom, odśpiewano międzynarodówkę. Ktoś zaintonował „Płonie ognisko w lesie” i z wojennych rekwizytów rzeczywiście powstało ognisko – wspomina Bembenek. Prasa podziemna opisała całe zda-rzenie w sposób humorystyczny, natomiast w kolejnych dniach „oficjalne” media rozpoczęły nagonkę na uczestników happeningu. – Dostało się wszystkim – młodzieży, uniwersytetowi. Dostało się rektorowi, za to, że życzył studentom wesołej zabawy. Agencja TASS podała natomiast, że studenci zbezcześcili groby żołnierzy radzieckich i właśnie taka informacja poszła w świat – dodaje Mariusz Bembenek.

Drzwi do systemu. W Muzeum Historycznym na Pomorskiej (dawna siedziba Gestapo), gdzie mieści się wystawa poświęcona prześladowaniom Polaków w latach 1939 - 56, w najbliższych tygodniach rozpocznie się gruntowna przebudowa ekspozycji. – Nowa wystawa „Między Gestapo a NKWD”, będzie prezentować przede wszystkim losy osób poszkodowanych przez systemy totalitarne. Historie prześladowanych poznamy dzięki dokumentom, relacjom i nagraniom – mówi Grzegorz Jeżowski z MHK. Ze względu na tragiczną historię tego miejsca, wątek terroru niemieckiego wobec krakowian obejmie największą część wystawy. Dwa inne tematy, to środowisko związane z budową Domu Śląskiego i jego fundatorzy – Towarzystwo Obrony Kresów Zachodnich oraz okres po 1945 roku. – Po wojnie w najbliższym sąsiedztwie budynku, w Domu Profesorów mieściła się siedziba Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa, stąd temat prześladowań przez UB – wyjaśnia Jeżowski. Właśnie drzwi Urzędu Bezpieczeństwa będą stanowiły na wystawie symboliczne przejście między jednym a drugim systemem totalitarnym. – Ważnym elementem ekspozycji będzie pokój przesłuchań. Będą tu przedstawione sylwetki osób, które były przesłuchiwane, katowane, materiały dokumentujące ich losy od momentu aresztowania, poprzez śledztwo i pobyt w obozach koncentracyjnych. Pokażemy również portrety tych, którzy byli odpowiedzialni za te zbrodnie. Wystawa będzie dwujęzyczna, bo jeśli chodzi o turystów indywidualnych, coraz większą grupę stanowią obcokrajowcy – dodaje Grzegorz Jeżowski. Tak samo jak teraz, oprócz ekspozycji muzealnej zwiedzający będą mogli zobaczyć trzy cele Gestapo, nad którymi MHK od wielu lat sprawuje opiekę. Miejsce to ma status Miejsca Pamięci Narodowej. Muzeum wciąż prowadzi także akcję zbierania pamiątek i dokumentów związanych z więźniami. Otwarcie nowej wystawy zaplanowano na listopad.

Co dalej z placem? Latem 1991, dwa lata po obaleniu komunizmu, z placu Inwalidów zniknął pomnik, który miał wyrażać „wdzięczność” za wyzwolenie Krakowa przez Armię Czerwoną. W miejscu monumentu umieszczono tablicę informującą o planach wybudowania Pomnika Orła Białego, który będzie wyrazem hołdu dla wszystkich walczących o wolność Polski w latach 1939-89. W 2008 roku rozstrzygnięto konkurs na projekt pomnika wraz z zagospodarowaniem jego otoczenia, który wciąż czeka na realizację. Wcześniej pojawiały się, co prawda, pomysły na zagospodarowanie placu, ale nie należały one do najbardziej udanych. – Prawie trzy lata temu Urząd Miasta Krakowa wystąpił z pro-pozycją budowy na placu Inwalidów parkingu podziemnego na prawie 300 samochodów. Sam projekt był źle przygotowany, zakładał m. in. wyburzenie schronu przeciwlotniczgo znajdującego się pod placem – podkreśla Piotr Klimowicz, przewodniczący Rady Dzielnicy V Krowodrza. Podczas Nocy Muzeów Muzeów i udostępniania schronów, zebrano kilka tysięcy podpisów przeciwko budowie parkingu. – Był to naoczny dowód tego, że krakowianie są zainteresowani historią – dodaje Klimowicz. W wyniku protestów rozpisano nowy konkurs architektoniczny. – Zaczęliśmy dużo baczniej przyglądać się temu, co powinno znajdować się na placu. Przede wszystkim chodziło o zachowanie schronu, źródła wody artezyjskiej i parku Krakowskiego, który jest parkiem zabytkowym, tak, aby prace, które będą prowadzone mu nie zagroziły. Wszystko po to, aby to miejsce było miejscem znaczącym i pięknym. Mam nadzieję, że dzięki konsultacjom projektantów z radą dzielnicy, znajdziemy dobre rozwiązanie – mówi Piotr Klimowicz. Chociaż wszystko wskazuje na to, 
że schron przy placu Inwalidów pozostanie atrakcją turystyczną Krowodrzy, kolejny tego typu obiekt przy ul. Lea może zostać wyburzony. Jeśli miejscy urzędnicy wyrażą na to zgodę, na jego miejscu stanie apartamentowiec. Przeciwko budowie stanowczo protestują radni Dzielnicy V Krowodrza i członkowie Stowarzyszenia „Rawelin”, które podpisało z miastem umowę użyczenia obiektu i planuje, po przeprowadzeniu niezbędnych prac, również udostępnić go zwiedzającym.

 

Radni dzielnicy podjęli już dwie uchwały - pierwsza negatywnie opiniuje decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu (WZ), druga – wnosi o wpisanie schronów przeciwlotniczych na terenie dzielnicy do rejestru zabytków. Z takim samym wnioskiem do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków wystąpi w najbliższym czasie „Rawelin”.(Joanna Dolna)

„Wokół placu Inwalidów”; Anna Marszałek, Mariusz Bembenek; Muzeum Historyczne Miasta Krakowa; Kraków 2009; stron 56; okładka miękka; format 20 x 25,5 cm. Przewodnik można kupić w oddziale Muzeum Historycznego Miasta 
Krakowa przy ul. Pomorskiej 2 oraz w sklepie muzealnym przy Rynku Głównym 35. Cena 18 zł.


Dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Krakowa oraz Przewodniczący Rady Dzielnicy V Piotr Klimowicz zapraszają do oddziału Ulica Pomorska (ul. Pomorska 2) na promocję książki Anny Marszałek i Mariusza Bembenka Wokół placu Inwalidów, 21 stycznia 2010 o godz. 17.00. 

Oddalony o ponad kilometr od Rynku Głównego plac Inwalidów rzadko znajduje się na liście atrakcyjnych miejsc do zwiedzenia w Krakowie. Niewiele osób, nawet spośród krakowian, zdaje sobie sprawę z tego, iż architektura tego miejsca jest jednym z najlepszych przykładów budownictwa międzywojennego pod Wawelem, a obecny park Krakowski to tylko znikoma część tego, czym był na początku XX wieku. Nie każdy zapewne dotarł do oddziału Muzeum Historycznego Miasta Krakowa Ulica Pomorska, gdzie w piwnicznych celach do dziś można przeczytać napisy na ścianach wykonane przez więźniów gestapo w okresie drugiej wojny światowej. Na odkrywców czekają jeszcze inne niespodzianki i skarby placu Inwalidów oraz jego okolic.

Autorzy przewodnika udowadniają, że plac Inwalidów i jego okolice mają niezwykle interesującą historię, wartą chwili niedzielnego spaceru, który umożliwi – z pomocą naszego wydawnictwa – poznanie choć części tajemnic tego zakątka Krakowa. 
Wydawnictwo zaopatrzone jest w plan miasta, który ułatwia poruszanie się po opisywanym terenie. Książka zawiera bogaty materiał ilustracyjny przedstawiający okolicę placu Inwalidów od okresu dwudziestolecia międzywojennego po czasy współczesne.

    W programie spotkania: 
  - wprowadzenie - Dyrektor ds. naukowych MHK Jacek Salwiński 
  - przedstawienie projektu rewitalizacji placu Inwalidów – Przewodniczący Rady Dzielnicy V Piotr Klimowicz 
  - prezentacja książki – Anna Marszałek, Mariusz Bembenek (MSMH Rawelin) 
  - prezentacja - udostępnienie do zwiedzania schronów przeciwlotniczych - Szymon Kalicki (MSMH Rawelin) 
  - wspomnienie o wydarzeniach 1989 roku na placu Inwalidów – Mariusz Bembenek (MSMH Rawelin) 
  - prezentacja projektu nowej wystawy stałej w oddziale MHK Ulica Pomorska  – Grzegorz Jeżowski 
  - koncert 
zespołu akordeonowego „acc. to be”

czwartek, 21 styczeń 2010