Góry Sowie - czyli wyprawa do Mekki
pod poniższym adresem można zobaczyć jak dla mnie zapierającą dech w klacie fotorelację z "sztolniowania"
http://www.riese.cba.pl/
Nie orientujecie się przypadkiem, czy jest np możliwość zobaczenia sobie np Osówki, w charakterze więcej niż turystycznym, tz dogadania się jakoś z przewodnikiem by pokazał coś więcej niż jest przewidziane w trasach turystycznych?
http://www.riese.cba.pl/
Nie orientujecie się przypadkiem, czy jest np możliwość zobaczenia sobie np Osówki, w charakterze więcej niż turystycznym, tz dogadania się jakoś z przewodnikiem by pokazał coś więcej niż jest przewidziane w trasach turystycznych?
Na trasach turystycznych są w niektórych miejscach opcje zwiedzania "ekstremalnego", ale chyba nie takie komercyjne wycieczki miałeś na myśli?
Jeśli chodzi o przewodników, to w większości przypadków pasjonaci, więc jeśli o coś zapytasz i będziesz chciał zobaczyć więcej niż przewiduje trasa, to myślę, że nie będzie problemów. Jak przejdzie oficjalna wycieczka, pewnie pokażą coś, co jest poza programem, jeśli powiesz, że się tym interesujesz. W zeszłym roku udało nam się z Maroodą i Kubą zwiedzać Riese jako INTERIA
Łaziliśmy bez biletów, częściowo poza trasami, a nawet kiedyś mieliśmy kompleks Rzeczka na wyłączność
Jeden z przewodników wpuścił nas do kompleksu Rzeczka po godzinach 




Piękne foty robi mój statyw?
Na początek "dziki" kompleks Jugowice (Jawornik).
Jedziemy?

Jedziemy?

- Załączniki
-
- marooda_jugowice_3.jpg (93.26 KiB) Przejrzano 18774 razy
-
- marooda_jugowice_2b.jpg (105.79 KiB) Przejrzano 18774 razy
-
- marooda_jugowice_2a.jpg (91.5 KiB) Przejrzano 18774 razy
-
- marooda_jugowice_2.jpg (101.1 KiB) Przejrzano 18774 razy
-
- marooda_jugowice_1.jpg (79.17 KiB) Przejrzano 18774 razy
Piekne zdjęcia
Maroda co sie stało, że sie pochwaliłeś
Brawo, prosimy o wiecej 



Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Marooda ja zawsze chętny tylko kwestia jest taka, że ja będę prawdopodobnie w okolicach Walimia niestety w pierwszy weekend październikowy. Może będę miał mozliwośc zwiedzenia sobie Osówki z trasą extremalną lub tą całą 3 godzinną ekspedycją Riese jaką proponują. Jadę z ludźmi z pracy ale ile wyjdzie ze zwiedzania to czas pokaże.
Co do zdjęć to wyciągnę z mojej alfy ile wlezie do tego kliszowa minolta maxxum 7000 AF i możliwe, że przyjdzie mi na dniach kliszowy seagull :)
Co do zdjęć to wyciągnę z mojej alfy ile wlezie do tego kliszowa minolta maxxum 7000 AF i możliwe, że przyjdzie mi na dniach kliszowy seagull :)
Hmmm, pierwszy wekend października
Może ja tez pojade i ....

Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
wiem 

Człowiek zniesie wszystko prócz jajka.
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
.............................................................
www.rawelin.org
www.facebook.com/dariusz.krzysztalowski/
Łukasz, daruj se te trasy "ekstremalne". Prawdziwą adrenalinę zapewnia tylko zwiedzanie z Marudą
Zobacz foty... Jeśli Jugowice jeszcze nie padły pod zawałami, to właśnie tam jest ekstremum. A na Soboniu, to przypuszczam, że już tyle wody iż nawet na pontonie da się pływać, jak za "dzikiego" Włodarza. 


Darula no niestety siła wyższa służbowa i przy okazji pseudowakacyjna, a zaczynamy z ludźmi z pracy łączyć nieprzyjemne (praca) z przyjemnym (teren).
Marooda, ktoś gdzieś kiedyś napisał, że Góry Sowie przyciągają cały czas jeśli raz się tam było. Na mnie to podziałało więc i w przyszłym roku sie tam z chęcią wybiorę ponownie :)
W kwestii jeszcze zwiedzaniowej drogi Maroodo pozostaje pytanie czy na Osówkę, Cię/Was wpuścili od tak czy przowodnik był na tyle uprzejmy, że poszedł Wam na rękę. Nie ukrywam, że wolałbym sobie na spokojnie połazić po Osówce tam gdzie ja chce, a nie tam gdzie przewodnik prowadzi, gdzie w moim przypadku co nieco wiem o już o Riese, a przynajmniej na tyle ile mi do szczęścia potrzebne, więc przewodnik nowościami mnie nie zastrzeli (choć mogę się mylić)
Marooda, ktoś gdzieś kiedyś napisał, że Góry Sowie przyciągają cały czas jeśli raz się tam było. Na mnie to podziałało więc i w przyszłym roku sie tam z chęcią wybiorę ponownie :)
W kwestii jeszcze zwiedzaniowej drogi Maroodo pozostaje pytanie czy na Osówkę, Cię/Was wpuścili od tak czy przowodnik był na tyle uprzejmy, że poszedł Wam na rękę. Nie ukrywam, że wolałbym sobie na spokojnie połazić po Osówce tam gdzie ja chce, a nie tam gdzie przewodnik prowadzi, gdzie w moim przypadku co nieco wiem o już o Riese, a przynajmniej na tyle ile mi do szczęścia potrzebne, więc przewodnik nowościami mnie nie zastrzeli (choć mogę się mylić)