Podobnież to była sieć łączności (również wizyjnej) Układu Warszawskiego, kablowa, szły tym pono również przekazy cywilne, m. in. transmisje Interwizji. W każdym schroniczku była ponoć szafa aparaturowa i miejsce dla obsługanta (z łóżeczkiem

Nie wiem ile w tym prawdy, jak np. wyglądała kwestia wentylacji, oczyszczania powietrza, oddawania potrzeb fizjologicznyh. Sam schron dobrze zabezpieczał aparaturę i sieć przed typowym ówczesnym zagrożeniem - wybuchem jądrowym (rażącym głównie podmuchem i temperaturą), ale raczej nie zapewniał warunków do dłuższego przebywania w nim ludzi...