Łącznica Polowa ŁP-10
Łącznica Polowa ŁP-10
Udało się uruchomić łącznicę i telefony polowe. Sprzęt nie jest w 100% sprawny, ale działa. Został jeszcze mały problem do rozwiązania. Potrzebuję instrukcję do tej łącznicy. Szukałem w necie, ale są tam tylko ogólniki.
Być może instrukcja jest w którymś z naszych pudełek?
Dokładnie nurtuje mnie jeden problem: Czy można wymusić dzwonienie na telefonie operatora (przypiętym do łącznicy)? Czy też jedyną możliwością jest podłączenie dodatkowego dzwonka?
Informacje jakie znalazłem tu Opis łącznicy nie dają w pełni odpowiedzi.
Być może instrukcja jest w którymś z naszych pudełek?
Dokładnie nurtuje mnie jeden problem: Czy można wymusić dzwonienie na telefonie operatora (przypiętym do łącznicy)? Czy też jedyną możliwością jest podłączenie dodatkowego dzwonka?
Informacje jakie znalazłem tu Opis łącznicy nie dają w pełni odpowiedzi.
Też myślałem że jest oczywista ale sprawa dzwonienia nie jest taka prosta:
W momencie kiedy ktoś kręci korbką, to początkowo wszystkie linie są rozłączone. Nie ma połączenia elektrycznego między telefonem operatora a telefonem użytkownika (gdyby było inaczej to operator słyszał by wszystkie rozmowy na raz).
Połączenie pomiędzy operatorem a użytkownikiem dokonuje się po wciśnięciu przycisku abonenta. Wtedy operator i użytkownik są połączeni galwanicznie i mogą rozmawiać oraz dzwonienie działa (w obie strony).
Dlatego centrala ma osobne styki na dzwonek. Co ciekawe dzwonek ten nie jest napędzany z induktora, ale przez osobą baterię. Ze schematu wynika że dzwonek ten inicjowany jest przez opadniętą klapkę numerową. Czyli dzwoni od chwili zakręcenia korbą i opadnięcia klapki, do czasu podniesienia klapki.
W momencie kiedy ktoś kręci korbką, to początkowo wszystkie linie są rozłączone. Nie ma połączenia elektrycznego między telefonem operatora a telefonem użytkownika (gdyby było inaczej to operator słyszał by wszystkie rozmowy na raz).
Połączenie pomiędzy operatorem a użytkownikiem dokonuje się po wciśnięciu przycisku abonenta. Wtedy operator i użytkownik są połączeni galwanicznie i mogą rozmawiać oraz dzwonienie działa (w obie strony).
Dlatego centrala ma osobne styki na dzwonek. Co ciekawe dzwonek ten nie jest napędzany z induktora, ale przez osobą baterię. Ze schematu wynika że dzwonek ten inicjowany jest przez opadniętą klapkę numerową. Czyli dzwoni od chwili zakręcenia korbą i opadnięcia klapki, do czasu podniesienia klapki.
Żeby dzwoniło, musi być dzwonek tak jak pisał Paweł:
- Załączniki
-
- P1050136.JPG (114.48 KiB) Przejrzano 45747 razy
-
- P1050135.JPG (104.61 KiB) Przejrzano 45747 razy
-
- P1050134.JPG (127.24 KiB) Przejrzano 45747 razy
-
- P1050133.JPG (111.89 KiB) Przejrzano 45747 razy
-
- P1050132.JPG (103.11 KiB) Przejrzano 45747 razy
Sprawdź dokładnie połączenie kabli abonenckich. Jest to dość istotna sprawa, bo jeżeli coś schrzanisz i odwrotnie podepniesz to dupa z połączenia.
Odnośnie rozmów to możesz rozmawiać z jednym abonentem, albo z wszystkimi na tzw okólnik. Dlatego należy dobrze wpiąć kable.
Żeby wszystko fajnie i sprawnie zadziałało potrzebne są ci trzy telefony. 2 jako rozmawiający ze sobą abonenci i 1 przy łącznicy do kontroli centrali.
Odnośnie rozmów to możesz rozmawiać z jednym abonentem, albo z wszystkimi na tzw okólnik. Dlatego należy dobrze wpiąć kable.
Żeby wszystko fajnie i sprawnie zadziałało potrzebne są ci trzy telefony. 2 jako rozmawiający ze sobą abonenci i 1 przy łącznicy do kontroli centrali.
Grzesław DeZoo
Ale jak ma dzwonić skoro instrukcja jasno i wyraźnie mówi, że: obwód to induktor telefonu abonenta i cewka klapki zgłoszeniowo-rozłaczeniowej, czyli przy ustawieniu łącznicy w stanie oczekiwania (bez wciśniętego przycisku Po) - nie ma fizycznej możliwości przepływu prądu z telefonu abonenta do telefonu operatora, więc nie może dzwonić!!!! No chyba, że sobie antycypujesz, że zadzwoni ci np abonent nr 3 i wciśniesz wcześniej Po3, to ci wtedy zadzwoni
.
